Różne są oblicza prześladowań, których doświadczają chrześcijanie w Pakistanie.
Do najbrutalniejszych należy porywanie dzieci, które zmusza się potem do przyjęcia islamu. Co znamienne miejscem porwania są zazwyczaj kościoły. Tak stało na przykład w ubiegłą niedzielę w Rawalpindi. 13-letni Daniel Sharoon uczestniczył w niedzielnej Eucharystii. Rodzice są zrozpaczeni. Porywacze działali bardzo sprawnie i nie pozostawili po sobie żadnych śladów. Szanse na odnalezienie chłopca są zatem nikłe.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?