W wyborach z 7 lipca do libijskiej Konstytuanty zwyciężyła liberalna koalicja, wyprzedzając islamistów z Bractwa Muzułmańskiego. Oficjalne wyniki ogłosiła we wtorek późnym wieczorem Państwowa Komisja Wyborcza.
Islamista Mohamed Mursi, który został ogłoszony w niedzielę zwycięzcą wyborów prezydenckich w Egipcie, zapowiedział, że zamierza wzmocnić stosunki swego kraju z Iranem w celu stworzenia strategicznej równowagi w regionie.
Dyskryminacji i prześladowań obawiają się koptyjscy chrześcijanie w Egipcie. Ich sytuacja może się znacznie pogorszyć, jeśli w najbliższych wyborach prezydenckich wygra Abdul Moneim Aboul Fotouh, kandydat Bractwa Muzułmańskiego.
„Nigeria jest w bardzo trudnym i niebezpiecznym dla siebie momencie. Grozi nam, że jeszcze przed wyborami prezydenckimi islamiści przejmą kontrolę nad całą północno-wchodnią częścią tego afrykańskiego kraju”.
Wynik wyborów prezydenckich w Egipcie budzi mieszane uczucia wśród chrześcijan i liberalnych muzułmanów. Podkreślił to pracujący w Kairze ks. Joachim Schroedel w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA.
Przed październikowymi wyborami prezydenckimi w Brazylii przedstawiciele wszystkich wspólnot religijnych i Kościołów w tym kraju zaapelowali do kandydatów o zatrzymanie "procesu niszczenia lasów Amazonii w imię doraźnych korzyści".
Egiptem będą rządzić Bracia Muzułmanie i radykalniejsi od nich salafici. Budzi to poważne obawy miejscowych chrześcijan, tym bardziej uzasadnione, że wyborom towarzyszyła fala przemocy wymierzonej w wyznawców Chrystusa.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zagroził w niedzielę swym sojusznikom w koalicji rządowej, że ogłosi przedterminowe wybory, jeśli nie dojdą do porozumienia w sprawie obowiązkowej służby wojskowej dla ultraortodoksyjnych żydów.
Utworzona przez Bractwo Muzułmańskie umiarkowana Partia Wolności i Sprawiedliwości (FJP) zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w Egipcie, wyprzedzając skrajnie islamistyczną partię Nur - wynika z podanych w sobotę w Kairze wyników głosowania.
Pierwszy nuncjusz apostolski w Malezji udzielił 11 lipca wywiadu, w którym opowiedział się za swobodą wyboru religii i nawiązał też do sprawy określania Boga w tekstach chrześcijańskich terminem „Allach”.