Kościół pozostaje na Ukrainie instytucją, która cieszy się największym zaufaniem i zasadniczo większość ludności ocenia go pozytywnie. Chodzi o każdy Kościół, bez rozróżniania między prawosławnymi, katolikami czy protestantami.
W ostatnim czasie znacznie wzrosła też liczba ludzi deklarujących się jako wierzący: od 67 proc. w 2013 r. do 76 proc. obecnie.
„Przyczyną tego jest fakt, że ciężkie czasy skłaniają ludzi, by zwracali się do Boga. Większość oczekuje od Kościoła pomocy i zrozumienia” – powiedział Andrij Byczenko z Centrum Razumkowa w Kijowie podczas panelu o religii i władzy.
Trzy czwarte (74 proc.) Ukraińców uważa, że Kościół ma zawsze stać po stronie obywateli i bronić ich przed nadużyciami władz. Kiedy społeczeństwo nie jest w stanie samo rozwiązać problemów, a ludzie walczą między sobą, wtedy Kościół powinien przychodzić im z pomocą.
„Ludzie uważają, że Kościół ma wzywać swoich wiernych do pokojowego rozwiązywania konfliktów. Ponieważ cieszy się on największym zaufaniem społecznym, dlatego też może znacząco wpływać na przywrócenie pokoju na Ukrainie. Bardzo ważne jest, aby Kościół zachowywał się godnie, ponieważ zaufanie nie trwa wiecznie i jest rezultatem tego, że do tej pory Kościół postępował tak jak powinien” – uważa ukraiński socjolog.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...