Sejm na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu zajmie się obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Celem inicjatywy jest przywrócenie do polskiego prawa tzw. uboju rytualnego, czyli uboju bez wcześniejszego ogłuszania.
Projekt przygotowała Krajowa Rada Izb Rolniczych, która zebrała pod nim 130 tys. podpisów. Do Sejmu trafił on na początku marca.
Propozycja jest taka sama jak projekt rządowy odrzucony przez Sejm w lipcu 2013 r. Dopuszcza ona ubój rytualny zwierząt dla celów religijnych bez ogłuszania oraz wprowadza zakaz stosowania tzw. klatek obrotowych podczas tego typu uboju.
Pierwotnie sprawą uboju bez ogłuszania Sejm zajął się z powodu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2012 r. TK stwierdził, że rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 r., na podstawie którego dokonywany był ubój, było sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją. W związku z tym ministerstwo rolnictwa przygotowało projekt zmian tej ustawy, tak by nadal możliwe było dokonywanie uboju zgodnie z wymogami religijnymi wyznawców judaizmu i islamu.
Rządowa propozycja wywołała liczne protesty obrońców praw zwierząt, ostatecznie w lipcu Sejm - m.in. głosami części PO - projekt odrzucił.
Pod koniec sierpnia ub.r. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Wnioskował o zbadanie zgodności ustawy o ochronie zwierząt, która nie przewiduje uboju rytualnego, z konstytucją i Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Kilka dni wcześniej do TK wpłynęło zapytanie Sądu Rejonowego w Białymstoku ws. dopuszczalności uboju rytualnego, jaki miał miejsce w Tykocinie 12 marca br. Chodziło o przepis ustawy o ochronie zwierząt, zabraniający takiego uboju. Do tej pory TK nie wydał wyroku w tych sprawach.
Z kolei w listopadzie ub.r. - na polskie przepisy zakazujące uboju rytualnego, które - ich zdaniem - naruszają prawo unijne - poskarżyli się Komisji Europejskiej producenci mięsa oraz dwa związki religijne (żydowski i muzułmański). Argumentowali, że Polska nie spełniła wymogów koniecznych do utrzymania krajowych przepisów zakazujących uboju rytualnego, gdyż dokonała bezskutecznej notyfikacji w KE. Wprowadzenie zakazu wymagało uchwalenia odpowiedniej ustawy przed końcem 2012 r. Takiej ustawy nie uchwalono, w związku z tym - ich zdaniem - w Polsce obowiązuje unijne rozporządzenie dopuszczające ubój rytualny w rzeźniach. KE na razie nie zajęła się tą kwestią.
Sprawa uboju rytualnego wzbudza wiele kontrowersji. Branża mięsna wskazuje na duże straty ponoszone w wyniku braku możliwości dokonywania go. Obrońcy praw zwierząt zwracają natomiast uwagę przede wszystkim na aspekt moralny i humanitarny, m.in. cierpienie zwierząt podczas uboju rytualnego. Przeciwnicy uboju zapowiedzieli ponowne protesty w Warszawie. Najbliższy odbędzie się w środę o godzinie 13 przed budynkiem Sejmu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...