Tożsamość odzyskał 
po latach

– O swoim pochodzeniu dowiedziałem się, gdy umierała moja katolicka mama. 
Kiedy to do mnie dotarło, Chciałem krzyczeć na ulicy: Jestem Żydem! – opowiada Jachol Zeman, 
Żyd z Zielonej Góry.



– Ważnym czasem w życiu każdego Żyda jest szabat, czas odpoczynku, modlitwy i łączności z Bogiem. Zaczyna się w piątek, 
18 minut przed zachodem słońca, i kończy w sobotę, 18 minut po zachodzie. Kiedy przychodzi szabat, to dla Żyda synagoga jest wszędzie. Pobożny Żyd w szabat prawie nie wychodzi z domu. Ja czytam wtedy Torę, robię kidusz, czyli małe przyjęcie, i po odczytaniu pism piję kielich koszernego wina oraz spożywam słodkie ciasto – opowiada Jachol Zeman.


Codzienne potrawy przygotowuje również sam. 
– Jedzenie musi być koszerne, czyli czyste, przydatne do spożycia. Nie może być w potrawach grama krwi, nie spożywamy wieprzowiny, dlatego kupuję głównie drób. Istnieje 613 nakazów przygotowywania koszernych posiłków – wyjaśnia Żyd. 
W religii żydowskiej ważne miejsce zajmują też poszczególne święta: Pesach, Purim, Jom Kipur czy Chanuka. 
– Pesach to jedno z najważniejszych świąt, pamiątka wyjścia Żydów z Egiptu i wędrówki przez pustynię. Spożywa się wtedy m.in. macę, na pamiątkę manny z nieba i przygotowywanych z niej przaśnych placków. Purim to święto upamiętniające wyjście Żydów z niewoli babilońskiej. Chanuka natomiast jest upamiętnieniem zwycięstwa Machabeuszy nad Grekami. Wtedy to Żydzi wyparli ich z Jerozolimy, oczyścili świątynię i odebrali im menorę, w której został olej tylko na jeden dzień. Machabeusze zapalili ten olej. Palił się przez osiem dni. Dziś na pamiątkę tego wydarzenia przez osiem dni zapala się kolejno świece w ośmioramiennej menorze chanukowej. Jom Kipur to święto, kiedy modlimy się za zmarłych. Odmawiamy wtedy specjalną modlitwę kadisz – wyjaśnia Jachol Zeman.


Mezuza musi być

W kulturze i tradycji żydowskiej jest również wiele przepisów i nakazów religijnych dotyczących zwykłego, codziennego życia. Ważne są m.in. zasady urządzenia domu czy mieszkania oraz uroczystego stroju.
– W każdym żydowskim domu powinny być menora, Gwiazda Dawida, symbolizująca przynależność do Izraela, oraz Tora. Nie może być żadnych obrazów przedstawiających Boga – tłumaczy Żyd. Ważna jest też mezuza, zwój pergaminu z fragmentem wyznania wiary, błogosławieństwem, umieszczony w pudełeczku i umocowany po prawej stronie framugi drzwi.


Jachol Zeman na co dzień ubiera się tak jak każdy mieszkaniec miasta. Kiedy jednak uczestniczy w jakichś uroczystościach, odwiedza synagogę czy świętuje Szabat, wtedy ubiera żydowski strój, m.in. jarmułkę i tałes. 
– Jarmułka, po hebrajsku kippa, to nakrycie głowy oznaczające pokorę przed Bogiem. Noszę ją w Szabat i w święta. Bez nakrycia głowy nie wolno wejść do synagogi. Podczas modlitwy w świątyni nakładam też tałes, czyli szal zakończony sznureczkami z supełkami, które oznaczają konkretne modlitwy – wyjaśnia Żyd. 


Potrzeba wzajemnego szacunku 

Jachol Zeman mieszka przy jednej z zielonogórskich ulic. Jego sąsiedzi wiedzą, że jest Żydem. Szanują go. – Nigdy nie spotkałem się z jakimiś przykrościami ze strony moich sąsiadów. Prawdziwy Żyd nigdy nie wtrąca się też do żadnej innej religii. Wyznanie i religia to osobista, wewnętrzna sprawa każdego człowieka. Ludzie powinni się wzajemnie szanować, to dotyczy również religii i pochodzenia – mówi Jachol Zeman.


«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg