Biskup włoskiej diecezji Pistoia zabronił swoim dwóm księżom utworzenia w ich kościołach miejsca do modlitw dla muzułmańskich uchodźców.
"Choć chrześcijanie są zobowiązani do przyjmowania ludzi innych religii, to kościoły są przeznaczone do odprawiania liturgii i spotkań dla własnej wspólnoty" - słowa bp Fausto Tardelliego uzasadniające odmowę cytuje włoski dziennik "La Repubblica". Hierarcha zaznaczył, że do modlitwy muzułmanów należy znaleźć bardziej odpowiednie miejsce.
Proboszcz parafii Santa Maria Maggiore w Pistoii-Vicofaro, ks. Massimo Biancalani oraz proboszcz parafii w Marilana ks. Alessandro Carmignani chcieli w swoich kościołach parafialnych utworzyć wyłożone dywanami miejsca modlitwy dla muzułmanów zwrócone zgodnie z islamską tradycją w kierunku Mekki. W swoim regionie obaj kapłani są zaangażowani w pomoc uchodźcom.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?