Zbliżającą się uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny katolicy w Asti w północnych Włoszech będą celebrować wraz z muzułmanami by podkreślić dobre relacje z katolikami, a także okazać w ten sposób swoją przyjaźń i solidarność wobec chrześcijan. Ma to szczególną wymowę po serii ostatnich zamachów w Europie, a zwłaszcza morderstwie kapłana sprawującego Eucharystię, do którego doszło pod koniec lipca we Francji.
W rozmowie z Radiem Watykańskim ordynariusz Asti bp Francesco Guido Ravinale mówił m.in. o tym skąd wzięła się idea takiego modlitewnego spotkania.
„Zrodziła się praktycznie z ich prośby, a także z podobnych propozycji, które złożyli muzułmanie w Maroku, we Francji, a także we Włoszech. Nie było możliwe zorganizowanie tego od razu, w ostatnią niedzielę lipca, jak prosili, głównie dlatego, że trwały Światowe Dni Młodzieży. Gdy wróciłem z Krakowa, skontaktowałem się z władzami, urzędem miejskim, by pomogli nam w zorganizowaniu takiego spotkania, a zwłaszcza by zapewnili jego spokojną atmosferę. Muszę podkreślić, że w mieście Asti wzajemne relacje między muzułmanami i chrześcijanami są bardzo dobre, żyje się bardzo spokojnie. Stąd też, gdy złożono mi tę propozycję, oczywiście nie mogłem jej odrzucić. Myślę, że przesłanie tego spotkania powinno być takie: w tym świecie jest przemoc. Dlaczego? Bo traci się poczucie Boga. Jeśli nadal będziemy podtrzymywać żywą wiarę w Boga, który jest dobry, który jest ojcem wszystkich, który jest miłosierny, to prawdopodobnie damy radę także wpłynąć na to, by świat był bardziej otwarty na pokój” – powiedział bp. Ravinale.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?