Człowiek w Afryce postrzegany jest przede wszystkim jako stworzenie Boże. Wyrażają to mity kosmogoniczne.
Przypisy:
(65) J.S. Mbiti, Afrykańskie religie..., s. 60. Zob. też J.J.P. Maquet, The Kingdom of Ruanda, w: African Worlds, red. D. Forde, s. 166. Według opowiadania ludu LoDagaa (Ghana) stworzenie człowieka przez Boga wyglądało podobnie jak lepienie garnków. J. Goody, Death, Property and Ancestors. A Study of the Mortuary Customs of LoDagaa of West Africa, Stanford 1962, s. 209. Zob. również A.B. Ellis, The Yoruba-speakingPeoples, London 1894, s. 39; E.G. Parrinder, Theistic Beliefs of the Yoruba and Ewę Peoples of West Africa, w: African Ideas of God, red. E.W. Smith, s. 229; E.B. Idowu, Olodumare..., s. 21; S. Piłaszewicz, Bogowie i bóstwa Czarnej Afryki, Przegląd Religioznawczy 1992, nr l, s. 59; tenże, Religie i mitologia Czarnej Afryki, Warszawa 2002, s. 78.
(66) H. Baumann, Schopfung und Urzeit des Menschen im Mythos der afrikanischen Volker, Berlin 1936, s. 163-182, 203 n.
(67) H. Zimoń, Koncepcja Istoty Najwyższej u wybranych ludów afrykańskich, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Studia Religiologica 33 (2000), s. 182.
(68) J.S. Mbiti, Afrykańskie religie..., s. 63.
(69) H. Witte, Tradition..., s. 178. .
(70) Tamże, s. 181. .
(71) I. Illich, Gender, New York 1982, s. 99. , ...
(72) J.S. Mbiti, Afrykańskie religie..., s. 122 n.
(73) Trzy czarne i dwie białe ludzkie pary musiały wybrać pomiędzy zawartością dwu kalebas. Jedna zawierała żelazo i złoto, a druga zwinięty, niezapisany papier. Czarnoskóre pary wybrały pierwszą tykwę, a białe drugą. Od tej pory pierwsi są sprawnymi rzemieślnikami i kowalami, a drudzy posiadaj ą władzę i mądrość. A.B. Ellis, Tshi-speaking Peoples ofthe GoldCoast ofWest Africa, London 1887, s. 339.
(74) Pierwszy władca i protoplasta klanu Beretuo miał zostać zesłany z nieba na ziemię przez Istotę Najwyższą. R.S. Rattray, Ashanti..., s. 111 n.
(75) J.S. Mbiti, Afrykańskie religie..., s. 123 n.
(76) H. Baumann, Schópfung..., s. 141. Zob. także S. Piłaszewicz, Afrykańska księga rodzaju. Mity i legendy ludów Afryki Zachodniej, Warszawa 1978, s. 143.
(77) H. Baumann, Schopfung..., s. 139. Zob. też S. Piłaszewicz, Afrykańska księga rodzaju, s. 143.
(78) H. Baumann, Schopfung..., s. 140; H. Zimoń, Religie ludów pierwotnych, w: Religia w świecie współczesnym. Zarys problematyki religiologicznej, red. tenże, Lublin 2000, s. 225. Rattray zanotował również opowiadania wywodzące rodzaj ludzki z kopca termitiery (Akan-Ashanti Folk-Tales, s. 215) czy też z drzewa (tamże, s. 271).
(79) Imiona siedmiu mężczyzn i pięciu kobiet wymieniane mogą być z wielką czcią jedynie w poniedziałki i wtorki. Podczas ich wyszczególniania wszyscy obecni (łącznie z królową-matką) wstawali, mężczyźni obnażyli ramiona i zdjęli z nóg sandały. R.S. Rattray, Ashanti..., s. 123.
(80) Wyjaśnia to, dlaczego największym szacunkiem pośród Aszantów cieszy się przysięga składana w środy (wukuda). R.S. Rattray, Ashanti Proverbs: the Primitive Ethics ofa Savage People. Translatedfrom the Originalwith Grammatical andAnthropological Notes, Oxford 1916, s. 129 n.
(81) H. Baumann, Schopfung..., s. 361.
(82) Na pamiątkę tego w tym sanktuarium składane są ofiary, a każdorazowy król Aszantów (asantehene) corocznie przesyła krowę, by była złożona w ofierze. Natomiast jemu zabronione jest osobiste przebywanie w gaju Santemanso. R.S. Rattray, Ashanti..., s. 124.
(83) W.H. Barker, C. Sinclair, West African Folk-Tales, Northbrook 1972, s. 159 n.
(84) S. Piłaszewicz, Afrykańska księga rodzaju..., s. 143 n.
(85) H. Baumann, Schopfung.,.., s. 141. Zob. również H. Zimoń, Religie ludów pierwotnych..., s. 225. Podobnie o pierwszej królowej-matce klanu Beretuo opowiada się, że zstąpiła na ziemię po łańcuchu. Poświęcony jej czarny tron zajmuje centralne miejsce podczas ceremonii adae. H. Courlander, A Treasury of African Folktales. The Ora/ Literaturę, Traditions, Myths, Legends, Epics, Tales, Recollections, Wisdom, Sayings, and Humor ofAfrica, New York 19962, s. 104.
(86) S. Piłaszewicz, Religie Afryki..., s. 32 n. Zob. również tenże, Afrykańska księga rodzaju..., s. 143 n.
(87) E.B. Idowu, African Traditional Religion. A Definition, New York 1973, s. 161; V. Tovagonze, God-Concept: „Supreme Being" inAfrican Tribal Religions, Journal of Dharma 17 (1992), s. 139.(...)
(97) K.A. Opoku, TheDestinyofMan..., s. 15.
(98) Tamże, s. 22 n.
(99) J.B. Danąuah, The Akan Doctrine ofGod..., s. 196.
(100) E. Ikenga-Metuh, Comparative Studiem..., s. 105.
(101) P. Akoi, Onyame..., s. 180.
(102) S. Piłaszewicz, Z socjologii wierzeń afrykańskich: wierzenia Akan, Studia Socjologiczne 22 (1966), nr 3, s. 206.
(103) J.G. Christaller, A Dictionary..., s. 513.
(104) P.K. Sarpong, Aspect of Akan Ethics, Ghana Bulletin of Theology 4 (1972), nr 3, s. 44.
(105) K. Gyekye, Ań Essay on African Philosophical Thought. The Akan Conceptual Scheme, Philadelphia 1995, s. 138 n.
m K. Gyekye, The Problem ofEvil: Ań Akan Perspective, w: African Philosophy. Ań Anthology, red. E. Eze, Blackwell 1998, s. 468 n. Zob. również P.K. Sarpong, Aspect ofan African World-View, w: Religion, Morality andPopulation Dynamics, red. J.S. Pobee, Legon 1977, s. 64 n.
(107) K. Gyekye, Ań Essay..., s. 121 n.
(108) H. Sawyerr, The Practice of Presence, Numen 15 (1968), s. 149. Przykładem ucieleśniania i symbolizacji duszy (okrd) jest „nosiciel duszy" (akrafó), najczęściej chłopiec reprezentujący duszę wodza, zasiadający podczas festiwali przed wodzem. To on, a nie wódz ma stać się obiektem ewentualnych ataków wiedźm, uczestniczy również w rycie obmycia duszy wodza. Dawniej akrafó był uśmiercany po zgonie wodza, aby towarzyszył mu w drodze do krainy przodków. H.K. Minkus, The Concept ofSpirit..., s. 184.
(109) J.S. Mbiti, Afrykańskie religie..., s. 85.
(110) E. Ikenga-Metuh, Comparative Studies..., s. 137. Zob. także J.L. Brain, Ancestors as Elders in Ąfrica - Further Thoughts, w: The Reader in Comparative Religions. Ań Anthropological Approach, red. W.A. Lessa, E.Z. YogtNew York 19794, s. 393.
(111) J. Pobee, Aspects ofAfrican TraditionalReligion, Sociological Analysis 37 (1976), nr l, s. 7. Zob. też A. Ephirim-Donkor, African Spirituality..., s. 130 n.
(112) K. Nkansa-Kyeremateng, Akan Heritage..., s. 97 n.
(113 Z tej racji krytykuje się przyrównywanie roli afrykańskich przodków do miejsca i funkcji świętych w chrześcijaństwie. Innym kontrargumentem jest lokalny zasięg kultu przodków wobec powszechnej czci świętych. P.K. Sarpong, A Theology of Ancestors, Insight and Opinion, 6 (1971), nr 2, s. l n. Przodkowie zostali „kanonizowani", ponieważ wypełnili oczekiwania swojej rodziny czy rodu. Święci przeciwnie, zostali kanonizowani dzięki zasługom zbawczym Jezusa Chrystusa i wypełnieniu oczekiwania Ewangelii. J. Piotrowski, Kult przodków w Afryce subsaharyjskiej i kult świętych - refleksje teologiczne, Sympozjum l (1997), nr l, s. 28 n.
(114) L. Kesteloot, Przodek w afrykańskich systemach myślowych, w: Encyklopedia Religii Świata, t. 2, Zagadnienia problemowe, Warszawa 2002, s. 1947 n. O ancestralnej ambiwalencji zob. też W. Dupre, Religion in Primitive Cultures..., s. 71 n.
(115) J. Pobee, Aspects ofAfrican Traditional Religion..., s. 9.
(116) E. Ikenga-Metuh, Comparative Studies..., s. 148.
(117) A. Hampate Ba, Les religions africaines traditionnelles..., Paris 1965, s. 45.
(118) L. Kesteloot, Przodek..., s. 1949.
(119) F.K. Eboyi-Anza, The Akan Concept ofMan, Accra 1997, s. 24.
(120) R.S. Rattray, Religion andArt..., s. 149 n. Zob. też K. Nkansa-Kyeremateng, Akan Heritage..., s. 127 n.; A. Ephirim-Donkor, African Spirituality..., s. 137.
(121) A. Ephirim-Donkor, African Spirituality..., s. 138.
(122) J. Pobee, Aspects of African Traditional Religion..., s. 17. Zob. też A. Ephirim-Donkor, African Spirituality..., s. 136; L. Kesteloot, Przodek..., s. 1946.
(123) S. Piłaszewicz, „Niebo" i „pieklo" w kulturach Czarnej Afryki, Euhemer. Przegląd religioznawczy 161 (1991), s. 11.
(124) A.K. Quarcoo, The Ancestors in Ghanaian Religious and Social Behavior, Research Review 3 (1967), nr 2, s. 39.
(125) T.N. Quarcoopome, West African Traditional Religion, Ibadan 1987, s. 128. Zob. też A. Ephirim-Donkor, African Spirituality..., s. 140. Aszantom towarzyszy wciąż świadomość owego sądu, pamięć, że pewnego dnia dołączając do grona duchów zmarłych będą musieli zdać sprawę z kultywowania ancestralnej tradycji i swego zachowania względem rodaków. K.A. Busia, The Position ofthe Chiefin the Modern Political System ofAshanti: a Study ofthe Influence of Contemporary Social Changes on Ashanti Political Institutions, London 1951, s. 24 n. Duchy zmarłych przodków mogą wcielać się w swych potomków tyle razy, ile jest to potrzebne dla rozwoju klanu. P.K. Sarpong, Ghana in Retrospect..., s. 23.
(126) F.K. Eboyi-Anza, The Akan Concept ofMan..., s. 29.
(127) H. Witte, Tradition andRenewal..., s. 180. . ,
(128) G.K.. Nukunya, Tradition and Change in Ghana. Ań Introduction to Sociology, Accra 1992, s. 56.
(129) F.B. Welbourn, Atoms and Ancestors, Bristol 1968, s. 48. Zob. także E. Ikenga-Metuh, Comparative Studies..., s. 138.
(130) L. Kesteloot, Przodek..., s. 1947.
(131) S. K. Akesson, The Akan Concept ofthe Soul, African Affairs 64 (1965), s. 280.
Fragment tekstu "Rodzima antropologia Akanów z Ghany" pochodzi z publikacji: "Antropologia miejscem spotkania i dialogu międzyreligijnego" (Studia i Materiały Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach nr. 45); wyd. Księgarnia św. Jacka, Katowice 2008
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?