Jednego dnia tak, drugiego inaczej. Serce człowieka jest zmienne. Raz ważące się na czyny heroiczne, innym razem tchórzliwe. Jednego dnia gotowe porywać się na rzeczy wielkie, innego nie dające sobie rady z drobiazgami. Nie inaczej było z faraonem. Jednego dnia zezwolił Izraelitom opuścić Egipt. Drugiego stwierdził, że to był zły pomysł i zaczął ich ścigać wraz ze swoim doborowy wojskiem.
Podobnie Izraelici: jednego dnia narzekali na uciemiężenie, drugiego gotowi byli wrócić do niewoli i umierać przez kaprys faraona. Byle nie odczuwać na sobie jego gniewu natychmiast, tu i teraz.
A Bóg? On jest stały. Jak góry. Skoro obiecał, słowa dotrzymuje. Może się wydawać, że to niemożliwe, że tym razem niepotrzebnie się Mu ufało. Ale jeśli dam Mu się czas, pokaże, że faktycznie może wszystko.
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Wj 14,5-9a.10-18
Jak pięknie jest przyjąć fakt, że Bóg jest Sprawcą dzieła i DZIAŁAJĄCYM.
Człowiek powinien przyjąć postawę przyjmującego Boga i Jego zrządzenia.
Boże błogosławisz pokojem i życiem w Prawdzie. Twoja miłość nieogarniona.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.