Wstyd się przyznać, ale były czasy, w których oglądałem „Rambo III” (Z drugiej strony: kto nie oglądał, niech pierwszy rzuci kamień). Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że z tego militarystycznego filmu przeskoczyła na mnie iskierka duchowa.
Oto jest zadanie! Wybrać ten jeden jedyny. Czy to w ogóle możliwe?
Stacja TVN7 rozpoczęła niedawno emisję serialu „Olimp”. Jego nazwa niby mówi wszystko, ale po obejrzeniu pierwszych odcinków mam niestety mieszane uczucia.
Fani „Gwiezdnych Wojen” z niecierpliwością oczekują premiery nowej części cyklu - film wejdzie na nasze ekrany w grudniu tego roku. Mnie bardziej ciekawią jednak nastroje wśród wyznawców… jediizmu.
Od czasu do czasu hollywoodzcy twórcy serwują nam historie, w których dawni, mityczni bohaterowie pojawiają się na Ziemi we współczesności.
Czyli buddyjska medytacja, błogosławienie braci Lumière i innych proroków elektronicznego zbawienia.
Już niebawem na nasze kinowe ekrany powróci Thor – w ostatnich latach ulubiony, pogański bóg filmowców.
"Demonologia, magia, wampiryzm w ładnym opakowaniu coraz częściej stają się elementem kultury pop” – zauważa ks. dr Andrzej Wołpiuk, konsultant ds. sekt i nowych ruchów religijnych w diecezji bielsko-żywieckiej.
„Mistrz”, najnowszy film Paula Thomasa Andersona, nagrodzony na festiwalu w Wenecji za reżyserię i główne role Joaquina Phoenixa oraz Philipa Seymoura Hoffmana trafi do polskich kin już 16 listopada!
Multimedialny spacer po Ziemi obiecanej dla Żydów, Ziemi Świętej dla chrześcijan, ziemi proroków dla muzułmanów.