Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie religie.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Starożytni Rzymianie wierzyli, że gdy na świat przychodzi dziecko płci męskiej, wraz z nim pojawia się jego duch opiekuńczy zwany Geniuszem.
Ta celtycka bogini czczona była także w starożytnym Rzymie. Jej imię znaczy tyle, co klacz i to właśnie końmi miała się opiekować.
Według wierzeń starożytnych Egipcjan, dusza ludzka dzieliła się na trzy poddusze, opuszczające ciało w momencie zgonu.
W starożytnym Egipcie zwierzęta otaczano szczególnym kultem. Z lotu ptaków, czy zachowania świętych byków próbowano wróżyć. Gdy człowiek chorował, kładziono obok niego zwierzę, które miało zmylić zsyłające choroby demony i to na nie „przejść” miało schorzenie. Największą czcią otaczana nad Nilem jednak koty.
Arabowie udomowili te zwierzęta pod koniec II wieku p.n.e. Ich opisy to stały element kasyd – staroarabskich utworów poetyckich, które były podstawowym gatunkiem liryki przedmuzułmańskiej, a pisuje się je w krajach arabskich do dziś.
Na jesień zapowiada się nie lada gratka.
W Persji czczony był jako bóg słońca, ale wspominała o nim już nawet najstarsza z indyjskich Wed, powstała w XIV wieku przed Chrystusem.
Filistyńscy władcy wierzyli, że to bogu Dagonowi zawdzięczali pojmanie Samsona, dlatego też składali mu wielkie ofiary dziękczynne.
Z piątej z dwunastu tablic, które tworzą epos o przygodach herosa Gilgamesza, dowiadujemy się, iż cedrowa góra, którą próbuje odnaleźć to "mieszkanie bogów, tron śmiertelnej Irnini".
Oraz walka z bykołakiem - czyli szósta z dwunastu tablic, które tworzą epos o przygodach herosa Gilgamesza.