Dzik był dla Celtów zwierzęciem świętym. Żył przecież w lesie, a ten stanowił dla nich sferę sacrum - miejsce, w którym śmiertelnicy mieli szansę spotkać się z nadprzyrodzonym, pochodzącym z zaświatów. Zresztą dziki miały mieć zdolność przemieszczania się między światem ludzkim i boskim.
Judaizm, chrześcijaństwo i islam spisały swe objawienia, podstawy i zasady wiary, zamykając je w księgach.
Bóg w swojej nieobecności jest tajemniczo obecny, a cierpienie i żałoba tworzą potrzebne przejście, by pewnego dnia, dostąpić szczęścia przebywania z Obecnością.
Według przekazu biblijnego, Stwórca, po sześciu dniach pracy, siódmego dnia odpoczął. Na pamiątkę tego wydarzenie dzień odpoczynku został zapisany w Dekalogu jako przykazanie.
Święty to w powszechnym rozumieniu człowiek o wyjątkowym życiorysie, który już dawno nie żyje. Ale w Nowym Testamencie świętymi nazywani są sami chrześcijanie.
Ziemia Izraela, Jerozolima i Zachodni Mur Świątyni są dla większości Żydów i dla wielu chrześcijan miejscami świętymi.
Kiedy biblijna Księga Rodzaju w 18. rozdziale opisuje moment spotkania Abrahama z Bogiem, to nadmienia, że stało się to nie w byle jakim miejscu, ale pod dębami. A konkretnie pod dębami Mamre koło Hebronu. I nie jest to przypadek, gdyż dęby uważano chyba od zawsze za drzewa wyjątkowe.
Słowa wypowiedziane przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy o tym, że chleb jest Jego ciałem, a wino krwią, do dziś budzą kontrowersje.
W jednym tłumie przewijają się różnokolorowi ludzie, mówiący różnymi językami, bogaci i biedni, wykształceni, o nienagannych manierach, i prości chłopi, którzy ledwo (jeśli w ogóle) potrafią czytać i pisać.
Ramadan bywa bardzo pięknie i uroczyście nazywany przez muzułmanów, np.: „błogosławiony miesiąc” lub „wiosna recytacji Koranu”. Najpiękniejszym i najdostojniejszym określeniem jest jednak „miesiąc Boga”.