Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie religie.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wciąż nie ustaje fala gwałtownych muzułmańskich protestów przeciwko umieszczeniu w internecie obraźliwego dla islamu filmu nagranego w Stanach Zjednoczonych.
Ponad tysiąc funkcjonariuszy tunezyjskich sił bezpieczeństwa otoczyło w poniedziałek meczet al-Fatah w Tunisie, gdzie wygłasza kazania przywódca radykalnego islamskiego ruchu salafitów - poinformował Reuters, powołując się na świadków.
Serwis internetowy YouTube zablokował linki powiązane z obraźliwym wobec islamu filmem - poinformował w niedzielę rząd Indonezji, najliczniejszego kraju muzułmańskiego na świecie. Film wywołał gwałtowne protesty na szeroką skalę w świecie islamskim.
Fala oburzenia po zamieszczeniu w internecie antyislamskiego filmu zrobionego w USA przetoczyła się przez muzułmański świat.
Gwałtowne demonstracje przeciw amerykańskiemu filmowi "Niewinność muzułmanów" uznanemu przez wielu z nich za obrazę islamu ukazały, zdaniem licznych arabistów, jak bardzo wzrastają wpływy radykalnych muzułmanów, salafitów, którzy mogą jednak politycznie ewoluować.
Międzynarodowy Związek Ulemów Muzułmańskich z siedzibą w Katarze zażądał od Benedykta XVI, rozpoczynającego w piątek pielgrzymkę w Libanie, "przeproszenia muzułmanów" za wykład wygłoszony przez papieża w 2006 r. w Ratyzbonie.
Protesty przeciwko nakręconemu w USA antyislamskiemu filmowi zataczały w czwartek coraz szersze kręgi na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Gdzieniegdzie przybrały ostre formy i wymagały interwencji sił porządkowych.
Twórcą szkalującego proroka Mahometa filmu "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów) okazał się niejaki Nakoula Basseley Nakoula, koptyjski chrześcijanin mieszkający w południowej Kalifornii - podała w czwartek agencja Associated Press.
Watykan potępił w środę "prowokacje" wobec muzułmanów, które - jak podkreślono w komunikacie - przynoszą tragiczne rezultaty i pogłębiają napięcie oraz nienawiść. Oświadczenie wydano po ataku na konsulat USA w Libii, w którym zginął amerykański ambasador.
Izraelski filmowiec mieszkający w Kalifornii ukrył się, gdy jego film, odebrany jako obraza proroka Mahometa, sprowokował ultrakonserwatywnych muzułmanów do ataków na placówki dyplomatyczne USA w Egipcie i Libii. W Benghazi w takim ataku zginął ambasador USA.