Od ponad 20 lat zachwyca muzyka z filmu „Misja”. Ale ona zrodziła się tylko w wyobraźni współczesnego kompozytora. O prawdziwej muzyce Indian świat usłyszał dopiero w 1991 r. Dzięki werbiście o. Piotrowi Nawrotowi.
Jego hasłem były słowa “Moje myśli nie są myślami waszymi” zaczerpnięte z Księgi Izajasza.
W Ewangelii wg św. Jana Jezus ostrzega przed złymi pasterzami, wdzierającymi się do owczarni. Nazywa ich nawet złodziejami i zbójami. Przywodzi to na myśl straszną historię, która wstrząsnęła światem w 1978 roku.
Według licznych sondaży pejotowej elity intelektualnej, pejotyzm stanowi indiańską, rodzimą wersję chrześcijaństwa.
Wybitny afrykański teolog John Mbiti twierdził wprost, że „wszyscy Afrykanie wierzą w Boga. Biorą to za pewnik. Przekonanie to stanowi centrum [rodzimej] religii afrykańskiej i dominuje nad wszystkimi innymi jej składnikami.
To było niezwykłe spotkanie. Z lasów tropikalnych przybyli między innymi Indianie Shuaras, którzy podróżowali aż 27 godzin, aby móc dotrzeć na spotkanie z Janem Pawłem II w Latacunga.