Zachód, zamiast sprzedawać broń do krajów Bliskiego Wschodu, powinien bardziej zintensyfikować pomoc humanitarną dla mieszkańców tego cierpiącego regionu.
Do Ziemi Świętej przybył 28-osobowy zespół koordynacyjny pomocy tamtejszemu Kościołowi. Celem sześciodniowego pobytu przedstawicieli episkopatów Europy i Ameryki Północnej jest wyrażenie solidarności w „trudnym momencie licznych zmian politycznych i społecznych na Bliskim Wschodzie”. Mają oni rozpoznać konkretne sytuacje, które wymagają materialnej pomocy dla wspólnoty chrześcijańskiej.
Jednym z podstawowych wyzwań duszpasterskich na Bliskim Wschodzie jest pomoc chrześcijanom w zrozumieniu wartości ich obecności na tym trudnym i wymagającym terenie. Są oni bowiem główną wspólnotą predysponowaną do szukania pokojowych rozwiązań w tej części świata – podkreśla przełożony franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej.
Konflikt izraelsko-palestyński to najdłużej trwający konflikt na świecie – mówi w wywiadzie dla Radia Watykańskiego Philippe Lazzarini, dyrektor Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA).
Czarne dymy nad podpalanymi ambasadami i uliczne pochody, skandujące "śmierć Ameryce", stały się symbolem narastającej nieufności między Zachodem i światem islamu, a także kłopotów bliskowschodniej polityki USA.
„Nie sądzę, żeby wyznawcy Chrystusa, którzy odeszli z Bliskiego Wschodu, mieli jeszcze ochotę spróbować budowania swej przyszłości” w Syrii czy Iraku – wyznał abp Pierbattista Pizzaballa OFM.
O bardzo trudnej, często wręcz tragicznej sytuacji chrześcijan m.in. na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej mówiono 11 grudnia w Warszawie podczas prezentacji raportu "Prześladowani i zapomniani".
Kard. Sandri: chrońmy obecność chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
W Iraku pozostało już tylko 150 tys. chrześcijan, w Syrii żyje ich ok 500 - 700 tys.
Wskazuje na to administrator apostolski łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa.