Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęli się spotykać na wspólnych modlitwach i rozważaniach w Odnowie w Duchu Świętym. Wkrótce nie należeli już do Kościoła rzymskokatolickiego. Zarejestrowali osobny związek wyznaniowy – Kościół Chrześcijański Wieczernik.
Rezygnują z hinduskich strojów, golenia głowy i życia we wspólnocie. Do mantrowania (powtarzanych przez kilka godzin dziennie rytualnych śpiewów chwalących Krisznę) używają dźwięków gitary. Głoszą, że można być równocześnie chrześcijaninem i krisznaitą. Misja Czaitanii to hinduizm w amerykańskim stylu.
Uzdrawianie dotykiem, bioenergoterapia, stały się ostatnio powszechne, wręcz banalne. Reiki jednak nie jest banalne. Jednym z liderów tego ruchu w Polsce była katolicka zakonnica, a wśród mistrzów Reiki w innych krajach są katoliccy księża!
Komuny hipisów uprawiających tzw. wolną miłość kojarzą się z rewolucją obyczajową końca lat sześćdziesiątych. Po kilku latach te nieformalne grupy na ogół się rozpadały. Ale jedna z nich wciąż istnieje i to jako organizacja religijna.
Poznać ich można od razu. Ogolone głowy, żółte lub pomarańczowe hinduskie szaty, egzotyczne instrumenty, monotonny, choć melodyjny śpiew, rozdawane za darmo wegetariańskie potrawy.
Raport bieżący wydany przez Stolicę Apostolską na podstawie ok. 75 wypowiedzi i dokumentacji otrzymanych do 30 października 1985 r. od 75 regionalnych i krajowych Konferencji Episkopatów
- Trochę przez przypadek znalazłam się w Odnowie w Duchu Świętym. Wydawało mi się, że w końcu odkryłam Boga i spotkałam łam wspaniałych ludzi. Nawet nie przypuszczałam, że był to początek prawdziwego koszmaru. Najgorsze było dopiero przede mną – mówi trzydziestoletnia Aldona, kiedyś rok w "odnowie".
Pewnego razu francuski dziennikarz Claude Vorilhon zauważył wyłaniający się z mgły pojazd o metalicznym połysku, w kształcie spłaszczonego dzwonu, o średnicy ok. 7 m. Pojazd zatrzymał się i otwarła się klapa u jego dołu. Z pojazdu wyszedł zielonkawy człowiek małego wzrostu (1,20 m).