W islamie panuje powszechna opinia, że hazard przeszkadza w wypełnianiu religijnych obowiązków.
Sudan, Pakistan, Nigeria, Irak to tylko niektóre przykłady tych miejsc, w których najczęściej wspomina się o konfliktach muzułmańsko-chrześcijańskich. Odnosi się wrażenie, że również w Azji Południowo-Wschodniej nastąpiło pogorszenie tych relacji.
Maryja, matka Jezusa, zajmuje w islamie miejsce szczególne. Jej imię pojawia się w Koranie od najwcześniejszych rozdziałów, tzw. sur mekkańskich, aż do tych, które zostały objawione Mahometowi pod koniec jego życia w późnym okresie medyńskim.
Polska uważana jest powszechnie za kraj katolicki, dlatego mówienie o islamie w naszym kraju może zaskakiwać. Dokładny obserwator polskiej sceny religijnej zauważy jednak, że występują na niej także mniejszości religijne, wśród których muzułmanie zajmują miejsce szczególne.
Wielu ludzi przyzwyczaiło się do terytorialnego podziału świata na część europejsko-chrześcijańską i arabsko-muzułmańską. Co więcej, przyjmują tę rzeczywistość jako niezmienną i zawsze istniejącą.
Dialog międzyreligijny potrzebuje idei, struktur i ludzi. Za moment kluczowy w wypracowaniu teologicznych podstaw dialogu uznaje się w Kościele katolickim Sobór Watykański II. Dzięki niemu powstały liczny instytucje i organizacje promujące działalność dialogową.
Stosunek muzułmanów do dialogu religijnego wyznaczają liczne przesłanki, z których najważniejsze mają charakter teologiczny i historyczny.
Kształtowana w duchu Soboru Watykańskiego II najnowsza historia kontaktów chrześcijańsko-muzułmańskich pokazuje, że dialog między wyznawcami tych dwóch największych religii jest możliwy, mimo iż nie jest on przedsięwzięciem łatwym.
Muzułmanie przyzwyczaili nas do krytycznej i zachowawczej postawy wobec dialogu. Z tym większą uwagą należy odnotować i wspierać każdą oficjalną inicjatywę dialogową, pochodzącą z kręgów islamskich.