Jeszcze kilka dni postu

Szacuje się, że we Wrocławiu jest ich około czterystu, na Dolnym Śląsku siedmiuset. Aktualnie przeżywają rok 1433, a do 18 sierpnia, szanując ich religię, w ciągu dnia nie powinniśmy niczym ich częstować.

Imam Ali Abi Issa   ks. Rafał Kowalski/GN Imam Ali Abi Issa
Duchowny przy księdze Koranu we wrocławskim meczecie
- Gdyby muzułmanin przerwał swój post, musi go odpracować w innym dniu poza ramadanem, a pościć wspólnie z innymi jest łatwiej niż indywi­dualnie - mówi imam. Zwraca przy tym uwagę, że ze względu na świętość ramadanu dobre uczynki wykonane w tym czasie mają większą wartość. – Tak samo jest z miejscami świętymi – wyjaśnia muzułmański duchowny. – Grzech popełniony w Mekce ma więk­szą wagę, niż gdybyśmy dany czyn po­pełnili w innych miejscach. Jest nawet taki uczynek, który w każdym innym miejscu nie jest grzechem, podczas gdy w Mekce jest uważany za grzech. Chodzi tutaj o obgadywanie w myśli. Wynika to z faktu, że – jak tłumaczą niektórzy egzegeci – do tego świętego miejsca szatan nie ma dostępu, a zatem każdy zły czyn wynika z mojego ego. Podobnie jest w świętym czasie. Dobry uczynek wykonany w ramadanie tak­że jest większą zasługą niż uczyniony w pozostałe dni roku, jednak ponie­waż – jak wierzymy – w tym okresie szatan jest „odgrodzony” od każdego poszczącego człowieka, każdy grzech jest efektem naszego ego. Czas ramadanu pozwala odkryć, jak wiele złych uczynków wynika nie z podszeptów Złego, a jedynie z pychy i egoizmu.

W tym świętym okresie po­stu jest jedna noc, zwana Nocą Przeznaczenia, o której Koran mówi, że jest lepsza od tysiąca miesięcy, a więc od ponad 83 lat.

– Nie wiemy dokładnie, która to noc. Wiemy jedy­nie, że została ona schowana świa­domie przez Boga i wypada w dni nieparzyste w ciągu 10 ostatnich dni ramadanu – opowiada imam. Może zatem wypaść: 21., 23., 25., 27. lub 29. dnia postu. Jeśli ktoś akurat w tę noc trafi – np. dając jałmużnę, jego za­sługa jest taka, jakby ten czyn robił codziennie przez 83 lata. Podobnie jest niestety także z grzechem, któ­ry popełnilibyśmy w tę noc. Dlatego jest to czas, kiedy muzułmanie na­silają swoje dobre czyny. We Wro­cławiu przygotowuje się specjalne skrzynki, do których wierni mogą złożyć jałmużnę. Zebrane pieniądze są dzielone pomiędzy potrzebują­cych, należących do wspólnoty.

Szczęśliwych świąt… w sierpniu
Jak się okazuje, nie wszystkie osoby są zobowiązane do poszcze­nia. Zwalania się z tego obowiązku ludzi starszych i chorych. Ci jednak powinni – odkupując swój post – na­karmić biednych dwoma posiłkami dziennie. Dotyczy to wszystkich ubo­gich, nie tylko członków wspólnoty. Muzułmanin zatem, odkupując post, może ofiarować posiłek np. człowie­kowi niewierzącemu. Dowiedzie­liśmy się także, że uczestniczący w londyńskiej olimpiadzie sportowcy otrzymali pozwolenie na przerwanie postu, zwłaszcza kiedy stają do za­wodów. Oni jed­nak powinni post odpracować, a więc podjąć go w innym okresie w takim sa­mym wymiarze, w jakim nie pościli w ramadanie.

Ten szczegól­ny czas kończy trzydniowe świę­to Al Fitr, które w tym roku będzie obchodzone od 19 do 21 sierpnia. We Wrocławiu przy Centrum Mu­zułmańskim zostanie zorganizowa­ne śniadanie i obiad świąteczny oraz festyn dla rodzin. – Chcemy, by teren przy naszym budynku zamienił się w plac wspólnoty muzułmańskiej. Tutaj świętujemy tylko jeden dzień. Niektórzy przedłużają świętowanie, biorąc urlop.

Spotykając się z muzułmanami, Jan Paweł II mówił często o wspól­nym dziedzictwie wiary w Boga i o konieczności dawania świadectwa o Bogu i o wartościach nadprzyrodzo­nych we współczesnym świecie. Kie­dy po liście biskupów, wzywającym do abstynencji w sierpniu, ponownie przez niektóre dolnośląskie media przewinęła się dyskusja o sensie tego typu inicjatyw, szczególnie w miesią­cach letnich, okazuje się, że tuż obok nas mieszkają ludzie, których stać na duże wyrzeczenia. Nie jest ważne, że za oknem ponad 30 stopni. Widzą sens. Spotykając się z nimi, możemy już dziś życzyć szczęśliwych świąt Al Fitr.               

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg