Co najmniej 42 osoby zginęły, a ponad 70 zostało rannych w środę w zamachu samobójczym w szyickim meczecie w miejscowości Tuz Chormato na północy Iraku - poinformowali przedstawiciele władz regionalnych.
Policja, cytowana przez agencję Reutera, mówi o co najmniej 20 ofiarach śmiertelnych. Trwa poszukiwanie ofiar eksplozji, więc ostateczny bilans nie jest jeszcze znany.
Do zamachu doszło w czasie uroczystości pogrzebowych członka rodziny jednego z lokalnych działaczy politycznych, który został zabity dzień wcześniej. Tuz Chormato leży 175 kilometrów na północ od Bagdadu.
Zamachowiec samobójca zdetonował ładunek wybuchowy w samym środku tłumu żałobników.
Wśród rannych jest wielu plemiennych przywódców i przedstawicieli lokalnych władz, w tym Ali Haszem Muchtar, wiceprzewodniczący Irackiego Frontu Turkmeńskiego i członek rady prowincji Salahuddin. W meczecie trwał właśnie pogrzeb jego krewnego, który we wtorek został zastrzelony w tej samej miejscowości.
Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzenia środowego zamachu, ale w Iraku sunniccy ekstremiści, powiązani z Al-Kaidą, regularnie atakują działaczy politycznych, członków społeczności szyickiej i sił bezpieczeństwa.
We wtorek w serii zamachów w Bagdadzie i okolicach zginęło 26 osób.
Do aktów przemocy dochodzi, gdy Irak pogrążony jest w kryzysie politycznym w związku z masowymi protestami, przede wszystkim sunnitów, przeciwko szyickiemu premierowi Nuriemu al-Malikiemu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?