Duch Święty jest powszechnie obecny i działa, również w wyznawcach innych tradycji religijnych. Każda autentyczna modlitwa, nawet jeśli skierowana do Nieznanego Boga, jest owocem Jego aktywnej obecności w ludziach, nawet więcej -jest Jego dziełem w nich. Poprzez modlitwę zarówno chrześcijanie, jak i wyznawcy innych tradycji religijnych są więc głęboko zjednoczeni z Duchem Świętym.
I. MODLIĆ SIĘ RAZEM: DLACZEGO?
1. Od dialogu do wspólnej modlitwy
Aby określić fundament teologiczny dla dialogu międzyreligijnego, w poprzednim rozdziale odnieśliśmy się do „tajemnicy jedności", w której wyróżniliśmy rozmaite elementy. Deklaracja Nostra Aetate mówiła o podwójnym elemencie, tzn. o początku w Bogu całego rodzaju ludzkiego dzięki stworzeniu i jego wspólnemu przeznaczeniu w Bogu dzięki tajemnicy odkupienia. W swoim przemówieniu do Kurii Rzymskiej pod koniec grudnia 1986 roku papież Jan Paweł II wyjaśnił i teologicznie usprawiedliwił wydarzenie w Asyżu, z odniesieniem do nowej postawy Kościoła, jaką postulował Sobór Watykański II w Nostra Aetate. Rozważania zaproponowane przez papieża przy takiej okazji mogą służyć za fundament nie tylko dla poparcia dialogu międzyreligijnego w ogóle, ale również dla wspólnej modlitwy pomiędzy wyznawcami różnych tradycji religijnych. Papież odnosił się do „tajemnicy jedności", która jednoczy całą rodzinę ludzką:
Jest tylko jeden zamysł Boga dla każdego człowieka, który na ten świat przychodzi (por. J l, 9), jeden początek i koniec, niezależnie do koloru jego skóry, od horyzontu geograficznego i historycznego, w którym żyje i działa, od kultury, w której wzrastał i się wyraża. Różnice są elementem mniej ważnym w porównaniu z jednością, która natomiast jest radykalna, podstawowa i decydująca (nr 3).
Ludzie mogą być często nieświadomi tej swojej radykalnej jedności początku, przeznaczenia i włączenia w ten sam plan Boży: i kiedy wyznają różne religie, które są nie do pogodzenia między sobą, mogą również odczuwać jako niepo-konywalne dzielące ich podziały. Ale mimo ich istnienia, są oni włączeni w wielki i jedyny zamysł Boga, w Jezusie Chrystusie, który „w pewnym sensie połączył się z każdym człowiekiem" (Gaudium et Spes 22), nawet jeśli nie jest on tego świadom (nr 5).
W tym samym przemówieniu papież odnosił się również do trzeciego aspektu „tajemnicy jedności", tzn. do powszechnej aktywnej obecności Ducha u wszystkich osób, we wszystkich religiach, a zwłaszcza w każdej szczerej modlitwie, która budzi się w sercu każdego człowieka, chrześcijanina czy „innego". Papież stwierdzał między innymi: „Istotnie możemy uważać, że każda autentyczna modlitwa jest wzbudzana przez Ducha Świętego, który jest tajemniczo obecny w sercu każdego człowieka" (nr 11). Nawet jeśli to nie zostało wyraźnie powiedziane, nacisk Jana Pawła II na obecność Ducha Świętego w życiu religijnym wyznawców innych tradycji religijnych, a zwłaszcza w każdej szczerej modlitwie, niezależnie od tego, do jakiej tradycji religijnej mogą przynależeć osoby, służy jako trzeci element fundamentu teologicznego, nie tylko dla teologii religij i dla dialogu międzyreligijnego, ale również dla praktyki wspólnej modlitwy.
Z różnych tekstów wyłania się stałe nauczanie: Duch Święty jest powszechnie obecny i działa, również w wyznawcach innych tradycji religijnych. Każda autentyczna modlitwa, nawet jeśli skierowana do Nieznanego Boga, jest owocem Jego aktywnej obecności w ludziach, nawet więcej -jest Jego dziełem w nich. Poprzez modlitwę zarówno chrześcijanie, jak i wyznawcy innych tradycji religijnych są więc głęboko zjednoczeni z Duchem Świętym. Chociaż nie jest to wyraźnie powiedziane w tekstach, wydaje się, że można w zakończeniu stwierdzić, iż w zasadzie istnieje (in principio) możliwość, a nawet pragnienie wspólnej modlitwy, która nie będzie niczym innym jak tylko wspólnym wyrazem takiej komunii w Duchu Boga. Dzięki wspólnej modlitwie spotykają się razem działanie Ducha Bożego w jednych i drugich we wspólnym świadectwie.
Do rozważań poczynionych do tej chwili dorzuciliśmy jeszcze inne, które pomagają w podkreśleniu jedności i antycypowanej komunii istniejącej pomiędzy chrześcijanami i innymi, a która może znaleźć we wspólnej modlitwie uprzywilejowany wyraz. Chodzi tu, po pierwsze, o powszechność Królestwa Bożego, zapoczątkowanego przez Boga w Jezusie Chrystusie. Przypominaliśmy wielokrotnie powszechność Królestwa Bożego, którego chrześcijanie i „inni" są współuczestnikami i współczłonkami. Ustalenie Panowania Boga w świecie i w historii, które zostaje wyrażone w języku symbolicznym jako obecne Królestwo Boże, nie jest niczym innym jak powszechną obecnością tajemnicy zbawienia w Jezusie Chrystusie, działającej w całej ludzkości. Pokazaliśmy jego znaczenie dla teologii religii i dla dialogu; trzeba dodać, że jest czwartym elementem fundamentu teologicznego dla praktyki wspólnej modlitwy chrześcijan z „innymi".
Dialog zachodzi pomiędzy osobami, które razem już uczestniczą w Królestwie Bożym, zainaugurowanym w historii w Jezusie Chrystusie. Niezależnie od różnic przynależności poszczególnych tradycji takie osoby są już w komunii w rzeczywistości tajemnicy zbawienia, nawet jeśli pozostaje między nimi rozróżnienie, gdy idzie o porządek „sakramentu", tzn. pośredniczenia w tajemnicy. Rzeczywistość Królestwa Bożego jest antycypowana we wzajemnej wymianie pomiędzy chrześcijanami i „innymi". Dialog czyni wyraźną ową uprzednią komunię w rzeczywistości zbawienia; jest nią właśnie Królestwo Boga, które w Jezusie Chrystusie przyszło do wszystkich. Taka komunia znajduje istotnie swój najgłębszy wyraz w dzieleniu wspólnej modlitwy pomiędzy wyznawcami różnych
wiar.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?