W tradycyjnej kulturze afrykańskiej zło, występek, grzech widziany jest zawsze w kontekście wspólnoty (rodzina, klan, wioska).
Opętania w Zambii zdarzają się na porządku dziennym. Jeżeli w Europie jest to ewenement, to w Zambii należy do spraw ogólnie spotykanych.
Stosunkowo szybkie rozprzestrzenianie się islamu w Afryce było związane z tym, że religia ta nie zmieniała zbytnio tradycyjnego sposobu życia Afrykanów. Jako religia prosta i zrozumiała, pozbawiona rozbudowanej hierarchii duchowieństwa i - w porównaniu z chrześcijaństwem - łatwa do przyjęcia, była chętniej i szybciej asymilowana.
Człowiek w Afryce postrzegany jest przede wszystkim jako stworzenie Boże. Wyrażają to mity kosmogoniczne.
Afrykańczycy to ludzie bardzo uduchowieni. Dla nich kwestia Boga nie podlega dyskusji.
Twórczość ludów zamieszkujących Czarną Afrykę zawsze miała znaczenie religijne. Nigdy nie uprawiano tam "sztuki dla sztuki". Dzieła mają sens symboliczny, ustalony tradycją, czasem niezrozumiały dla Europejczyków, ale jasny dla plemiennej społeczności.
W dokumencie Komisji do spraw Stosunków Religijnych z Judaizmem „Żydzi i judaizm w głoszeniu słowa Bożego i katechezie Kościoła katolickiego. Wskazówki do właściwego przedstawiania tych zagadnień”, Stolica Apostolska uznała i potwierdziła żydowskie pochodzenie Jezusa.
Pomimo paraliżu świata muzułmańskiego i kryzysu na Zachodzie, zapominającym o swych korzeniach, islam i Zachód potrzebują siebie nawzajem – uważa ks. Samir Khalil Samir S.I.
Jeśli oburza nas, że w Arabii Saudyjskiej nie wolno budować kościołów, to tak też powinniśmy reagować na radykalne decyzje w Europie – uważa ks. dr Adam Wąs
Co wynika z faktu, że zwierzchnik Kościoła katolickiego modlił się tuż obok wyznawców Jahwe, Allaha, sintoistycznej bogini Kami czy zoroastryjskiego Ahura Mazdy? Teologiczne uzasadnienie sensu międzyreligijnej modlitwy od czasu spotkania Jana Pawła II w Asyżu w 1986 roku stało się kluczową sprawą dla rozwoju dialogu między religiami.