Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Komu potrzebne takie podłe antagonizowanie? Ano tym co chcą dzielić i rządzić - Światem. Tym co chcą odwrócić uwagę od pełzającego zniewolenia, tym co uważają się dalej za wybranych, choć ich wybraństwo skończyło się z chwilą narodzenia Chrystusa.
Przepraszam. Żle napisałem - nie z chwilą narodzenia, lecz z chwilą poczęcia Jezusa! Przecież Człowiek-Osoba "zaczyna się" z chwilą poczęcia!
Szkoda, że nikt tego oczywistego błędu nie zauważył i poprawił. Swiadczy to o tym jak mocno mamy zakodowane - w tym i ja :) - pewne schematy myślenia.
Do tego skończenia się wybraństwa dodam jeszcze, że ostatecznie przypieczętowane ono zostało odrzuceniem - przecież oczekiwanego, upragnionego - Mesjasza, a to za przyczyną postawienia ponad Torę i profetyczne zapowiedzi faryzejsko-talmudycznych, "ubogaconych" babilońską kabało-magią, spekulacji.
Często w różańcu dodaję intencję: Od komunizmu i islamu zachowaj nas Panie.
Strasznie szkoda tych kobiet i małych dziewczynek które miały pecha urodzić się w islamie, zmuszanych do noszenia worka na głowie i poddawanych odrażająco okrutnym praktykom FGM.