Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
w każdym razie na to wskazuje zachowanie tych wszystkich Żydów bezczeszczących kościoły i chrześcijańskie cmentarze w Ziemii Świętej...
Starszymi braćmi w wierze byli Żydzi starotestamentalni, naród wybrany, któremu Pan Bóg się objawił, który szedł za Panem Bogiem, nie zawsze wiernie, bo przecież złożony z grzesznych ludzi, który strzegł Arki Przymierza, który wybudował Bogu Świątynię, z którego w swej ludzkiej naturze zrodził się Mesjasz, Syn Boga Żywego. To byli nasi starsi bracia w wierze.
Natomiast współcześni Żydzi nie wyznają już tej samej religii, którą wyznawali Żydzi starożytni. Po przyjściu Mesjasza, po zburzeniu Świątyni przez Rzymian, ci Żydzi, którzy nie przyjęli Chrystusa stworzyli nową religię, znacznie różniącą się od religii, jaką wyznawał naród wybrany. Kontynuatorem tamtej religii jest chrześcijaństwo, to my, wyznawcy Chrystusa, dzisiaj jesteśmy plemieniem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym. Natomiast wyznawcy judaizmu odłączyli się, stworzyli nową religię i jeśli ich wiara ma te same korzenie, co nasza, to co najwyżej można o nich mówić "młodsi bracia w wierze", a nie starsi. Starszymi można by o nich mówić, gdyby nawet nie uwierzywszy w Chrystusa, kontynuowali religię swoich przodków.
Ks. prof. Waldemar Chrostowski