W Pakistanie nie widać szans na zniesienie kontrowersyjnego przepisu. Często ustawa jest wykorzystywana do prześladowania chrześcijan
14-letnia chrześcijanka Mehek Masih została uprowadzona w Pakistanie. Stojący za jej porwaniem wpływowy muzułmanin stwierdził, że „zostanie ona oczyszczona z chrześcijaństwa przez przyjęcie islamu i stanie się jego kochanką”.
O bardzo trudnej, często wręcz tragicznej sytuacji chrześcijan m.in. na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej mówiono 11 grudnia w Warszawie podczas prezentacji raportu "Prześladowani i zapomniani".
Mianem „czystki etnicznej i religijnej” określili przywódcy chrześcijańscy Nigerii dokonywane w tym kraju systematyczne mordy na wyznawcach Chrystusa. Zapowiedzieli jednocześnie, że chrześcijanie będą się bronić.
Filipińczycy pracujący w Libii znaleźli się na celowniku postępujących oddziałów ekstremistów islamskich.
O Pakistanie mówimy najczęściej w kontekście prześladowań mieszkających w tym kraju chrześcijan. Tym razem wiadomość jest pozytywna.
Za rzekomy sms z bluźnierstwem 28-letni chrześcijanin Sajjad Masih Gill został skazany przez sąd pierwszej instancji w Gojra w pakistańskiej prowincji Pendżab na dożywocie i karę grzywny w wysokości 200 tys. rupii (ok. 2 tys. dolarów).
Islamscy ekstremiści dokonują w Egipcie systematycznego dzieła zniszczenia kościołów oraz prowadzonych przez wyznawców Chrystusa szkół, sklepów, sierocińców, czy nawet aptek.
Sześć osób zostało aresztowanych w centralnej części Indii w związku z atakami na tamtejsze kościoły, przez skrajne skrzydło hinduistycznych aktywistów.
Wczoraj członkowie tzw. Państwa Islamskiego opublikowali w internecie nagranie przedstawiające egzekucję 29 mężczyzn w Libii.