Przynajmniej tym razem dotarła z Bośni wiadomość o relacjach chrześcijańsko-muzułmańskich, która napawa optymizmem.
Wiadomość o zamordowaniu w Libii 21 egipskich chrześcijan z Kościoła koptyjskiego bardzo dotknęła papieża Franciszka.
Radość Kościoła w Jerozolimie z niedzielnej kanonizacji zakłóciły wiadomości o wydarzeniach, do jakich doszło w Galilei.
To bardzo smutna wiadomość. We Francji pojawia się już zauważalny problem porzucenia przez młodych Jezusa dla Mahometa.
O Pakistanie mówimy najczęściej w kontekście prześladowań mieszkających w tym kraju chrześcijan. Tym razem wiadomość jest pozytywna.
Europejscy politycy przez wiele lat nie chcieli przyjąć do wiadomości, że w samym centrum Unii Europejskiej wyrosły dzielnice, w których rząd dusz sprawują islamscy radykałowie.
Kościół katolicki w USA jest wstrząśnięty wiadomością o strzelaninie, do jakiej doszło wczoraj w Roseburgu w stanie Oregon. Co najmniej 10 osób zginęło w strzelaninie na terenie tamtejszego college’u.
W atmosferze bolesnej zadumy kończy swój pobyt na konsystorzu jeden z nowych purpuratów kard. John Onaiyekan z Nigerii. Jego radość zakłóciła wiadomość o wczorajszych zamachach na chrześcijan w jego ojczyźnie.
70 tys. osób zapowiedziało swój udział w papieskiej Mszy w Sarajewie. Miejscowe media okrzyknęły papieską pielgrzymkę „świetną wiadomością dla mieszkańców Bośni i Hercegowiny”. Budzi ona ogromne nadzieje i oczekiwania.
Turcja, Iran, Arabia Saudyjska, Egipt, Izrael. Te kraje od dawna rywalizują o miano najważniejszego mocarstwa na Bliskim Wschodzie. Wygrywa zdecydowanie Turcja. Czy dla cywilizacji zachodniej to na pewno dobra wiadomość?