Japoński bóg szczęścia, bogactwa i długowieczności.
"Wielokulturowość i mnogość wyznań jest jednym z mocniejszych doświadczeń na początku mojego przebywania tutaj" - pisze ks. Piotr Dydo-Rożniecki z Kazachstanu.
Dziś często utożsamia się ją z Nocą Świętojańską. W pewnym sensie słusznie.
Najczęściej pojęcie to kojarzone jest z psychologią Carla Gustawa Junga, ale przecież i w niej aż roi się od religijnych konotacji.
Gdy leciwi Aborygeni „malują swój Sen”, powstaje osobliwa mapa ich regionu, na której zaznacza się drogę i bohaterskie czyny ich przodków totemicznych z „okresu stworzenia”. Mapa ta jest jednak także swoistym modelem współczesnego życia.
Pradawne, szczątkowe ponoć wierzenia, ułożyły się tu w bardzo logiczną całość, tworząc najprawdziwszy panteon bóstw oraz mitologię, którą śmiało można zestawić z mitami Greków, Rzymian, Celtów, czy ludów Północy.
Jean-Marie Elia Sebton był w środę 10 maja gościem Szkoły Biblijnej Archidiecezji Gdańskiej. W auli Jana Pawła II przedstawił świadectwo życia, a następnie wygłosił konferencję pt. "Żydowskie spojrzenie na listy św. Pawła i Nowy Testament".
Obok „Romea i Julii” to chyba najbardziej znana historia miłosna w dziejach kultury europejskiej i – podobnie, jak dzieło Szekspira - wielokrotnie przenoszona na wielki ekran.
Boski łucznik, czy może chiński Robin Hood?
Babilońska historia o Gilgameszu to najstarsze z epickich dzieł stworzonych przez człowieka.