Prace przy powstającym Muzeum Żydów Mazowieckich idą pełną parą. Pod koniec roku ma być gotowe.
W budynku już kilka miesięcy temu zakończono podstawowe prace związane z konstrukcją obiektu. Obecnie trwa etap robót wykończeniowych. Wiemy już, że ściany zewnętrzne będą pomalowane na biało i jasnoszaro. Jasne kolory mają podkreślić klasycystyczny styl budynku.
W przestrzeniach powstającego muzeum widz będzie mógł poznać historię osadnictwa żydowskiego w Polsce. O żydowskiej obyczajowości, sztuce, kuchni, muzyce opowiedzą wirtualni przewodnicy. Ekspozycja łączyć będzie nowoczesne i atrakcyjne środki wyrazu z zachowaniem szacunku do pierwotnego charakteru miejsca.
– Muzeum to szansa, aby ludzie, którzy przyjeżdżają z różnych zakątków świata, ale również płocczanie, przypomnieli sobie kulturę, konkretnych ludzi, artystów i dzieła naszych braci Żydów – mówi ks. Ireneusz Mroczkowski. – Pielęgnując pamięć, będziemy tworzyć naszą współczesną relację. Przeszłość, która była smutna i tragiczna, bo wiązała się z zabójstwem wielu tysięcy ludzi, przemienia się w realną szansę pojednania i nadzieję normalnego życia – dodaje.
Jednocześnie podkreśla, że jest to jedna z piękniejszych inicjatyw społecznych miasta, która niewątpliwe będzie wielkim sukcesem dla Płocka w wymiarze turystycznym, ale przede wszystkim humanistyczno-religijnym.
– W czasach podziałów, kłótni, wzajemnego wypominania sobie, to bardzo ważne i pozytywne dzieło. Remont synagogi odbije się pozytywnym echem i wzbudzi zachwyt, będzie to duże wydarzenie – zaznacza. Mała synagoga do roku 1943 służyła jako dom modlitwy, szkoła, mieszkanie, siedziba gminy żydowskiej. Po wojnie budynek pełnił funkcje gospodarcze.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?