Ugwu oznacza „górę”. Lawrence to po polsku Wawrzyniec. Okey, skrót słowa Okechukwu, to inaczej „dar Boży”. Lawrence Okey Ugwu jest Nigeryjczykiem. Od ponad 30 lat mieszka w Gdańsku.
Ugwu w 2002 r. założył Pomorskie Stowarzyszenie Integracji Kultur i Sztuki „Jeden Świat” w Sopocie.
– Dzielnica Kamienny Potok, bo tam znajduje się nasza siedziba, była wówczas gniazdem pomorskich skinów. Pamiętam, że z początku blokowali nam wejście do budynku. Prowadziliśmy warsztaty plastyczne i muzyczne dla trudnej młodzieży oraz organizowaliśmy spotkania poetyckie. Po trzech latach doszło do tego, że instruktorzy bębniarstwa – wszyscy w dredach – grali w piłkę nożną ze skinami. To jeden z moich największych sukcesów w życiu – przyznaje Larry. Z kolei Hani Hraish cyklicznie prowadzi w meczecie lekcje o islamie dla uczniów i studentów. Co roku bierze również udział w ekumenicznym spotkaniu „Asyż w Gdańsku”, w czasie którego przedstawiciele różnych religii modlą się i dyskutują.
– Wiele zawdzięczamy arcybiskupowi Sławojowi Leszkowi Głódziowi, który nie tylko zaprasza na różnego rodzaju uroczystości wyznawców innych religii, ale także udziela im głosu i staje obok nich do modlitwy. Warto podkreślić też zasługi władz Gdańska w organizacji „Biografii Gdańskich – Dni Mniejszości Narodowych”, a także ekumenicznej modlitwy 11 listopada na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy – podkreśla Hraish.
Kierunek Wschód
Mimo obecności i aktywności w sferze publicznej przedstawiciele różnych kultur, tak jak w przypadku nowożytnego Gdańska, wciąż stanowią w mieście zdecydowaną mniejszość. Wydaje się więc, że tak często podkreślana przez wielu wielokulturowość Pomorza jest jedynie mitem. Czy w perspektywie najbliższych kilku lat obraz ten może ulec zmianie? W 2012 r. do Polski przyjechało prawie 244 tys. pracowników ze Wschodu. To o 80 tys. więcej niż rok wcześniej.
– W związku z otwarciem małego ruchu granicznego znaczny napływ imigrantów szczególnie z Rosji, Ukrainy i Białorusi można zaobserwować również w Gdańsku – przyznaje Monika Bąkowska-Łajming, główny specjalista ds. kreacji i współpracy zagranicznej NCK. – Dlatego od pewnego czasu realizujemy plan strategiczny „Kierunek Wschód” – dodaje Larry Ugwu. W jego ramach po raz drugi w Trójmieście odbyła się akcja „Solidarni z Białorusią”. Wszyscy chętni mogli wziąć udział w pokazach białoruskich filmów dokumentalnych i fabularnych, panelu dyskusyjnym, wystawie fotograficznej oraz koncertach.
– Chcemy przyciągać na Wybrzeże naszych wschodnich sąsiadów poprzez kulturę, sztukę, a także atrakcje turystyczne. Pragniemy, żeby czuli się tutaj jak u siebie w domu – uważa Ugwu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?