Co najmniej 2,5 mln muzułmanów rozpoczęło w niedzielę hadżdż, pielgrzymkę do świętego miasta Mekka w Arabii Saudyjskiej, którą przynajmniej raz w życiu ma obowiązek odbyć każdy wyznawca islamu.
W ponad 12 atakach w całym Iraku zginęło w niedzielę co najmniej 31 osób, a ponad 70 zostało rannych - poinformowały władze. Bilans ofiar zamachów od początku roku sięga już 5 tys. osób.
Jordański islamista Abu Katada, uważany kiedyś za prawą rękę Osamy bin Ladena w Europie, został w poniedziałek zwolniony za kaucją z więzienia na mocy decyzji sądu z 6 lutego - poinformowały brytyjskie media.
Malijscy talibowie z partyzanckiej armii Ansar ud-Din (Obrońców Wiary) zniszczyli we wtorek dwa grobowce będące częścią słynnego XIV-wiecznego meczetu w Timbuktu. Jest to już kolejny akt wandalizmu radykalnych islamskich bojowników w tym mieście.
Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL), radykalne ugrupowanie powiązane z Al-Kaidą, wezwało irackich rebeliantów do "marszu na Bagdad" w nagraniu audio zamieszczonym w niedzielę w internecie.
Co najmniej 19 osób zginęło, a 72 zostały ranne w zamachach bombowych na cztery szyickie meczety w Bagdadzie i jeden w Kirkuku, 170 km na północ od irackiej stolicy - poinformowała miejscowa policja i świadkowie.
Filipińska policja powstrzymała w piątek dziesiątki muzułmanów, którzy po południowych modlitwach w meczetach zamierzali udać się pod ambasadę USA w Manilii w proteście przeciwko zabiciu Osamy bin Ladena.
Dżihadyści z Państwa Islamskiego opublikowali nagranie, w którym grożą kolejnymi atakami.
Przydrożna bomba zabiła w sobotę rano w południowym Iraku dwóch pielgrzymów i zraniła ośmiu - poinformowała miejscowa policja. Pielgrzymi udawali się pieszo na obchody święta Arbain do świętego miasta szyitów Karbali, 110 km na południe od Bagdadu.
W niedzielę zginęło co najmniej pięć osób w wyniku wybuchu bomby podłożonej na zatłoczonym bazarze, w jednej z szyickich dzielnic Bagdadu, stolicy Iraku. 12 osób zostało rannych - podała policja.