O. Christian de Chergé, był przełożonym klasztoru trapistów w Tibhirine - Algieria
Świadectwo świętości przekracza granice naszej religii i może poruszyć serce każdego człowieka – wskazuje o. Thomas Georgeon, opat La Trappe we Francji, macierzystego opactwa trapistów.
Państwo Stanisław i Krystyna Kubiakowie oglądali film „Ludzie Boga” ze łzami w oczach. Trapistów z Tibirine zamordowanych w 1996 r. znali osobiście.
Z udziałem byłego ambasadora RP w Maroko dr. Krzysztofa Śliwińskiego w warszawskim kinie Muranów 13 grudnia odbyła się polska prapremiera filmu „Ludzie Boga” Obraz Xaviera Beauvois opowiada o życiu i męczeńskiej śmierci trapistów z górskiego monasteru w Algierii, zamordowanych w 1996 r. przez islamskich ekstremistów. Produkcja jest francuskim kandydatem do Oscara.
Śmierć algierskich męczenników nie jest dowodem w sporze chrześcijaństwa ze światem islamu. Dekret o męczeństwie „ludzi Boga” to nie akt oskarżenia przeciw muzułmanom, tylko potwierdzenie radykalizmu Ewangelii.
Zaskakującą popularność zdobył we wrześniu film Xaviera Beauvois „Ludzie Boga”. Od chwili wejścia na duży ekran dramatyczna historia katolickich mnichów zajmuje pierwsze miejsce na listach przebojów kinowych. Przez 15 dni film obejrzało około miliona widzów.
W Algierii odbyła się beatyfikacja 19 męczenników, zabitych w tym kraju w latach 1994-1996 przez islamskich fundamentalistów. Zginęli, ponieważ nie chcieli opuścić Algierii i jej mieszkańców.
Wraz z braćmi mnichami, Christian de Chergé pragnął być "modlącym się pośród modlących się", wśród sąsiadów i przyjaciół muzułmanów, z którymi dzielili codzienność.
W relacjach z muzułmanami jesteśmy skazani na dialog. Alternatywą jest wzajemna ignorancja i przemoc – podkreśla kard. Tauran. Więc jak to będzie? Przełkniemy ów fakt, zasmakujemy, czy też pogrążymy się w defetyzmie?
Podczas gdy na świecie chrześcijanie są prześladowani przez islamistycznych fundamentalistów, Kościół w Polsce obchodzi Dzień Islamu. Gdzie tu sens i logika?