Co ma zrobić buddysta w sytuacji, gdy jest świadkiem przemocy? W przeciwieństwie do pierwotnego buddyzmu therawady, który jednoznacznie stoi na stanowisku nie odpowiadania złem na zło, zarówno ślubowania bodhisattwy mahajany, jak i ślubowania tantryczne nakładają na przyjmujących je obowiązek aktywnego przeciwdziałania niesprawiedliwości.
W XXI w. na całym świecie wzrosła wzajemna wrogość między muzułmanami a wyznawcami innych religii. Sri Lanka nie jest tutaj wyjątkiem. Od 30 października do l listopada 2002 roku okręg Maligawatte stał się widownią zamieszek wywołanych przez ekstremistów syngaleskich. Syngalezi napadali na domy muzułmanów, plądrowali je, podpalali, niszczyli sklepy i pojazdy należące do muzułmanów. W ciągu trzech dni zniszczyli 60% należących do nich domów. Policja wezwana na miejsce zajść zabiła jednego muzułmanina. Mnisi buddyjscy protestują przeciw budowie szkół islamskich, widząc w tym pogwałcenie praw syngaleskiej i buddyjskiej większości. O „mobilizację w walce o prawa buddyzmu" wystąpił nowo powstały Zbrojny Front Obrony Syngalezów. On także domaga się wydania zakazu budowy szkół islamskich, które uważa za zarzewie terroryzmu [19].
Ale w Lance obiektem ataków Syngalezów stały się nie tylko ośrodki muzułmańskie, lecz i chrześcijańskie. Zdaniem Godfreya Yogarajaha, sekretarza generalnego National Christian Evangelical Alliance of Sri Lanka, w 2003 roku zostało zaatakowanych co najmniej 65, w większości niekatolickich, kościołów, z czego 15 w samym tylko grudniu. Pseudobuddyści napadają na kościoły, biją pastorów i księży. Niszczą wyposażenie budynków: posągi, meble, wybijają szyby i kradną księgi ze spisami ochrzczonych. Bezpośrednią przyczyną ostatnich wydarzeń miała być niedawna śmierć lubianego mnicha buddyjskiego Gangodawili Somy, który zyskał rozgłos występując w telewizji jako zwolennik praw dla buddyjskiej większości wyspy.
Ostrze krytyki kierował zwłaszcza przeciw metodzie nieetycznego nawracania [20], stosowanej przez grupy fundamentalistyczne, które - w jego przekonaniu - osiągnęły „alarmujące rozmiary". Politykę nieetycznych konwersji potępili zarówno minister sprawiedliwości, jak i Konferencja Biskupów Katolickich Sri Lanki. Soma popularyzował swoją osobę na plakatach, na których pojawiał się w towarzystwie żołnierzy, chcąc pokazać się jako patriota i strażnik syngaleskiego narodu buddyjskiego. Soma zmarł w czasie podróży do Rosji i choć w zgodnej opinii trzech niezależnych lekarzy przyczyną zgonu był atak serca, jego zwolennicy są przekonani, że zamordowali go chrześcijanie. Podczas uroczystości pogrzebowych wypowiedziano „świętą wojnę" chrześcijanom.
W obawie przed eskalacją przemocy prezydent Chandrika Bandaranaike Kumaratunga wyprowadziła na ulice wojsko i wzmocniła liczebność policji wokół cmentarzy i kościołów. Ataki na kościoły nie ustały, mimo iż w telewizji potępił je mnich Sobhita, wzywając buddystów, aby powstrzymali się od aktów przemocy [21]. Nawet podczas pogrzebu Somy grupa żałobników zaatakowała i poturbowała kilku ludzi, których wzięto za Tamilów (później okazało się, że byli to Syngalezi), i jednego chrześcijanina 22. Napięta atmosfera sprawia, że mnisi coraz bardziej aktywnie angażują się w politykę. Na listach kandydatów różnych partii do wyborów, które odbyły się w Lance w kwietniu 2004 roku, pojawiło się ponad 280 mnichów buddyjskich [23]. Mimo ostrzeżeń ze strony części opinii publicznej, że może to zniszczyć wizerunek buddyzmu, jeden z przywódców buddyjskich wyraził opinię, iż krok ten podjęto w celu „obrony naszego kraju".
Mnich Galagama Dhammaransi, który sam wspiera partię prezydencką, stwierdził, że jeśli wyborcy wybiorą mnichów, to Lanka upodobni się do Iranu [24]. Przeciwko udziałowi mnichów w wyborach zaprotestowała organizacja skupiająca mnichów z całej wyspy oraz m.in. mnich prof. Kumburugamuwe Wadżira [25]. Badania pokazały, że 70% mieszkańców wyspy sprzeciwia się udziałowi mnichów w wyborach [26]. Według winaji nie tylko czynny udział w życiu politycznym, ale nawet komentowanie aktualnych wydarzeń jest równoznaczne ze złamaniem ślubowań mnisich [27].(…)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?