Gmina muzułmańska w Kruszynianach (Podlaskie), które są jednym z dwóch miejsc w kraju, gdzie są jeszcze stare, zabytkowe meczety, otrzymała ponad 3,5 mln zł dotacji unijnej na budowę Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich.
Pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) przyznał zarząd województwa podlaskiego. Centrum na popularyzować Kruszyniany jako miejsce związane z historią Tatarów polskich i przyciągać tam turystów z kraju i zagranicy.
Pozwolenie na budowę już jest. Przewodniczący gminy muzułmańskiej w Kruszynianach Bronisław Talkowski powiedział PAP, że wkładem własnym gminy do projektu jest działka, na której centrum ma powstać. Do rozpoczęcia inwestycji potrzeba jednak jeszcze ponad milion złotych.
Gmina ma wstępne zapewnienie ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego na taką dotację, pod warunkiem przyznania pieniędzy z RPO przez samorząd województwa. Dokumenty do ministerstwa zostały złożone w połowie listopada dlatego gmina liczy, że niedługo powinna otrzymać decyzję resortu.
Centrum ma być miejscem prezentacji kultury i historii społeczności tatarskiej, obecnej na ziemiach polskich od ponad 600 lat. Planowane jest muzeum, sala historyczna, edukacyjna i warsztatowa. "Mamy zapotrzebowanie szkół na przeprowadzanie lekcji na temat historii Tatarów" - dodał Talkowski.
Będzie też budynek gospodarczy, gdzie będzie można np. zostawić rowery, przewidziane są też dwa boksy dla koni. "Centrum, razem z meczetem i mizarem (cmentarzem) będzie tworzyć taki kompleks całościowy" - powiedział przewodniczący gminy muzułmańskiej w Kruszynianach.
Centrum ma być instytucją non profit. Będzie też wspierać badania naukowe we współpracy z Instytutem Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytutem Historii Uniwersytetu w Białymstoku. Będzie także pełniło funkcję informacji turystycznej.
Od kilku lat kultura i historia muzułmańska i tatarska, są coraz popularniejsze wśród turystów odwiedzających region. W marcu 2010 roku w Kruszynianach był z krótką wizytą brytyjski następca tronu książę Karol, co skupiło na Kruszynianach zainteresowanie mediów z kraju i zagranicy.
"Mamy takie przekonanie, że turystów przybywa i ich zainteresowanie jest coraz większe. Wizyta księcia Karola przyczyniła się do zwiększenia liczby turystów, ale najważniejsi są sami Tatarzy, ich historia i to, co po nas zostaje" - dodał Talkowski.
Zwraca jednak uwagę, że na razie odwiedzający Kruszyniany mają niedosyt. Mogą zobaczyć meczet, cmentarz, mogą zjeść coś tradycyjnego ale brakuje muzeum czy choćby miejsca, żeby "usiąść i spokojnie porozmawiać".
Historia osadnictwa tatarskiego na ziemiach dawnej RP ma już ponad 600 lat. Jako datę dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej, Jan Długosz podaje rok 1397.
Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam. W XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu. Przez kilkaset lat, do II wojny światowej, uczestniczyli we wszystkich ważniejszych wystąpieniach zbrojnych. Brali udział w bitwach pod Grunwaldem, Kircholmem, Wiedniem i Maciejowicami. Jeszcze w kampanii wrześniowej 1939 roku, w 13. Pułku Ułanów Litewskich był szwadron tatarski.
Ilu jest obecnie Tatarów w Polsce, dokładnie nie wiadomo. W środowisku tej mniejszości działa Muzułmański Związek Religijny w RP oraz Związek Tatarów Polskich.
Ten pierwszy liczbę polskich muzułmanów, w większości właśnie pochodzenia tatarskiego, szacuje na ok. 5 tys. osób. Większość mieszka w województwie podlaskim, gdzie w Kruszynianach i Bohonikach są dwa ostatnie w kraju zabytkowe meczety i cmentarze (mizary).
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...