Chińskie MSZ zapowiedziało wczoraj, że władze w prowincji Syczuan, gdzie doszło do fali samopodpaleń mnichów tybetańskich, podejmą zdecydowane kroki, by zapewnić stabilną sytuację w regionie.
Czyli eksportowa wersja islamu.
Kolejny mnich tybetański podpalił się w zachodnich Chinach na znak protestu przeciwko polityce władz w Pekinie wobec Tybetu. Po ugaszeniu płomieni przez siły bezpieczeństwa mnich został dotkliwie przez nie pobity, a następnie zabrany w nieznane miejsce.
Premier Donald Tusk, który wraz z małżonką Małgorzatą złożył trzydniową wizytę w Indiach, jest zadowolony z efektów rozmów z indyjskimi politykami. W ostatnim dniu wizyty szef polskiego rządu zwiedził w środę grobowiec Tadż Mahal.
Europejscy politycy przez wiele lat nie chcieli przyjąć do wiadomości, że w samym centrum Unii Europejskiej wyrosły dzielnice, w których rząd dusz sprawują islamscy radykałowie.
Prezydent Barack Obama poparł w piątek projekt budowy meczetu w pobliżu miejsca zamachów z 11 września 2001 r. w Nowym Jorku.
Generalnie o muzułmanach w tym kraju mówi i pisze się niewiele. Po długim okresie restrykcji i prześladowań polityka chińskich władz stała się pod koniec minionego stulecia bardziej tolerancyjna. Wraz z wprowadzeniem stopniowej liberalizacji chińskiej ekonomii nastąpiła również poprawa sytuacji religijnej.
Z powodu obaw o bezpieczeństwo publiczne władze Cannes na południu Francji zakazały na plażach kostiumów całkowicie zakrywających ciało, czyli burkini. Organizacje broniące praw człowieka już zapowiedziały, że zaskarżą to niedawne rozporządzenie.
Międzynarodowa organizacja pomocowa Open Doors bije na alarm w związku ze skalą przemocy, do jakiej dochodzi wobec chrześcijańskich uchodźców w Niemczech.
Kościół Indonezji domaga się ukrócenia przemocy sianej przez radykalnych muzułmanów. Apel ten poparli parlamentarzyści, przedstawiciele życia publicznego oraz umiarkowanych organizacji islamskich, którzy zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko wszelkiej przemocy.