Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie religie.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Powyższy tytuł jest cytatem z filmu Terry’ego Gilliama „Nieustraszeni bracia Grimm”. Słowa te wypowiada grany przez Jonathana Pryce’a generał Delatombe. To francuski oświeceniowiec, dla którego baśnie są tylko i wyłącznie ludowymi gusłami i przesądami.
Smoki, zaklęci piraci, anioły, diabły morskie, czarodziejskie wróbelki – to tylko niektórzy bohaterowie zebranych przez Royalla Tylera „Baśni japońskich”.
Czytając, czy oglądając nowe wersje przygód Sindbada Żeglarza, przeznaczone dla najmłodszych, można zauważyć pewną prawidłowość. Ich akcja rozgrywa się co prawda w świecie Orientu, ale wszelkie odniesienia do tradycji i wierzeń islamskich są w nich pomijane.
W dialogu międzyreligijnym ma miejsce kontynuacja tego, z czym nas chrześcijan, stale konfrontuje Ewangelia.
Łacińskie słowo religio znaczy „więź”. A zatem: czym jest więź?
Starożytność widziała w snach środek nawiązania łączności ze światem nadprzyrodzonym, wiedza współczesna widzi w nich uzewnętrznienie głębi osobowości.
Czym są mity? Pogańskimi historyjkami o bogach i herosach? Pradawnymi, świętymi tekstami? A może metaforami, po rozszyfrowaniu których nasze życie stanie się lepsze i nabierze większego sensu?
Zjawisko z pewnością nie masowe, ale od dekad już stale obecne. Także w naszej kulturze.
W jaki sposób badania nad modlitwą wpisują się w inne, współcześnie rozwijające się dziedziny psychologii?
Czyli wielobóstwo. Oznacza równoczesne uznanie kilku lub więcej bóstw za istoty nieśmiertelne, którym oddaje się cześć.